www.mat2pg.fora.pl

Iza

Zaczynam tak jak prosiła o to Ola! Olu o czym sobie pogadamy bo cos czuje ze ktoś inny sie nie przylaczy do naszej rozmowy Razz

zarzuć jakis dobry temat to sie rozkrecimy Very Happy

pozrawiam :*

ola

No pięknie... i znowu wszystko na mnie poszło Smile

...ze ja niby taka gaduła itd.

Temat raczej ciężko wybrać, biorąc pod uwagę przypuszczenie że wszyscy mogą to przeczytać a zarazem nikt inny sie nie przyłączy;P

Na początek jedynie sie oburzę że nie napisałaś tego co obiecałaś że napiszesz Very Happy

...choć wybaczam Ci bo mogłaś mieć dylemat z literowaniem hiszpańskich słówek Cool

Iza

nie no coś Ty Olu przecież jesteś taka cichutka ze ja nie wiem jak mogłaś pomyśleć ze ja pomyślałam ze jesteś gadułą albo co gorsza ze kto inny tak pomyślał Razz

a temat rzeczywiście trudny do wyboru, hmmm tak sobie myślałam ale nic konkretnego i normalnego nie wymyśliłam, może tylko to ze jutro jest to z infy cudo a ja nic nie kumam Very Happy

a tak wogóle to co ja miałam po hiszpańsku napisać bo mam dziurkę w głowie :>

ola

oj bo ta informa to jest jakis trochę kosmos, przynajmniej jak dla mnie. Choć muszę się przyznać że Madzia mi trochę wytłumaczyła Very Happy

tak, tak... nie pomyliłam się, właśnie Magdalena Very Happy

a to dlatego ze wcześniej znajoma jej wytłumaczyła, która jest na informie. No mniejsza... teraz zrobilam jej reklame, ale chyba wszyscy sie nie rzucą tuz przed egzaminem na nia? Confused

no cóż... Madziu wybacz Cool

a z tym hiszpańskim to może niekoniecznie, bo miałaś napisać: "Elo, Elo, Ola, Ola", a ja odebrałam to jeszcze w innej wersji: "Elo, Elo, hola, hola!" (z hiszpańskiego gdzie jak wiadomo h na poczatku słowa jest zazwyczaj nieme Smile

) co prawda byłoby to głupie bo to takie przywitanie poczwórne bez wskazania na jakikolwiek przedmiot czy podmiot rozmowy Very Happy

no ale to tylko ja mogłam tak przypuścić;P

Iza

Elo Elo Ola Ola
hehe właśnie pochwaliłam Twój ostatni post Razz

P nie wiem o co chodziło ale dobra Razz

no i jakoś nikt na Madzie sie nie rzucił Razz

ale w sumie po chwili myslenia to to proste było tylko jak zawsze pewnie coś zwaliłam ale będzie dobrze Very Happy

a Tobie Olu jak poszło?

ola

a całkiem nieźle Very Happy

tzn juz wiem ze mam dwa błędy, a w tym ostatnim mam inaczej niż inni Confused

ale co tam Smile

to w koncu egzamin to tylko połowa punktów Very Happy

ej no ale co tak bedziemy o informie rozmawiac?! to takie troche smutne...

Iza

heheni eno mozemy zmienic temat na zbliżające się wielkimi krokami koło z analizy! <jupi> oczywiście to byl jeden z wielu głupich żartów.
a to o czym proponujesz porozmawiać.
a tak swoja drogą trzeba chyba naprawde zacząć obgadywać tutaj ludzi bo moze przynajmiej wtedy wejdą poczytająi odpiszą? bo jak narazie mi nie uwierzyły dziewczyny w plote o obgadywaniu. Razz

ola

całkiem dobry pomysł, zwłaszcza ze nie wszyscy się tu zalogowali, nie mówiąc już o pisaniu czy też o zakładaniu nowych topiców!

Myśle sobie zatem, że skoro epsilon większy od zera jest dowolnie ustalony, to możemy sobie tutaj pisać o czymkolwiek. A to z kolei prowadzi do tego, że i tak pozostaniemy bezkarne. Nawet jeśli założymy że delta jest większa od zera!

no dobra... masz rację dosyć z tymi głupimi nieśmiesznymi żartami Very Happy

o kole z anala wole nie rozmawiać, to jakieś takie wydaje mi się zbyt intymne;>

to może lepiej pośmieje się z tego że poszłaś sobie z ostatniej godziny logiki kiedy akurat wyjątkowo raz na caly semestr profesor puścił liste obecności Mr. Green

ha ha ha!

Iza

Umarłam ze śmiechu! udam ze tej ostatniej linijki nie widziałam, ale i tak miałam w tyłku tak wielkiego lenia że mi się nie chciało wracać. Ale myśląc logicznie (bo to w końcu logika) to co on może z taką jedna listą? Jak jeszcze jedna będzie to będzie gorzej. i tak ważne że na fotce jestem Very Happy

koniec tego głupiego tematu.
ale tekst o intymności analizy mnie rozwalił Razz

a najlepsze że w tą intymność jest wmieszana od początku do końca pani Dyki Very Happy

i znowu czuje sie jak u lekarza Smile

kolejka na konsultacje jak u lekarza :d rozmowy przed konsultacjami o lekarzach. hehe
to kogo najpierw obgadujemy? Smile

ola

No pani wyżej wspomnianej nie ma chyba co obgadywac bo to temat rzeka - a i tak żadne słowa nie są w stanie opisać całokształtu...

a co sądzisz o dwoch panach (choć właściwie to powinnam chyba napisać 1,5 panów... Cool

) od algjiebry? Ja rozumiem, że to jest trochę pokręcone i że jak się długo nad tym siedzi to można troche zdziwaczeć, ale ten co prowadził wyklady to dla mnie niezły komik Smile

nie słyszałam co prawda co mówil, ale jakos tak zabawnie było - ma chłopak talent! Very Happy

Bo ten od ćwiczeń to całkiem normalny sie wydaje, tak tłumaczył że nawet ja zrozumiałam! choc pewnie teraz bym podobnego zadania nie zrobiła;P

Iza

taka rzeka że aż ocean !!!
taaa panowie algebrajczycy są suuuuper fajni! (napisałabym inaczej ale nie wiem czy tutaj można przeklinać!) ten co nam tłumaczył to moim zdaniem na księdza sie nadaje! weź sie przyjrzyj. jest wręcz idealny!! a ten co mamy wykłady z nim to jest beekowy. jak mógł dopiero na 4 godzinie wykładu skumać sie ze nikt go nie słucha!!! o matko !! pobija wszelkie rekordy wolnego myślenia!
tylko jestem ciekawa jak będzie wyglądało kolo z algebry! mam nadzieje ze tak jak poprzednie! Smile

ola

haha

nie spadłam z krzesła ale zakrztusiłam się lizakiem w kształcie misia Laughing

na księdza faktycznie sie nadaje, ale do tego powinien być katachetą w jakiejś wiejskiej podstawowce! wyobrażasz sobie jak spokojnym, jednostajnym glosem pyta się dzieci co robiły poprzedniego wieczoru?! oczywiscie on mysli że sie modliły tuz przed snem, ale w głębi duszy ma nadzieję na inną odpowiedź Cool

co do tego od wykładów to wlaśnie o nim myslalam pisząc o tej reszcie z dzielenia przez całość Cool

aha no i niestety ie pomyslalam żeby doliczyć obcokrajowca, ale rozumiesz... on to juz inna liga, jest po prostu nieporównywalny z tamtymi prawie dwoma Very Happy

Iza

no a jak wiemy z logiki jak jest element nie porównywalny to nie mozna określić czy jest minimalny albo najmniejszy dokładnie nie wiem. Choć powiem szczerze i otwarcie że dzisiaj zatęskniłam za naszym Romankiem! na 3 zadaniu zaczęłam wymiękać i już nie wiedzialam co sie dzieje! a z nim to był by spokuj w sensie ze każdy by gadał o czymś przyjemnym!

ola

no własnie! ta cisza i względny spokoj mnie dobijał...nie można było nic opowiedziec smiesznego, ani poplotkować... a z tych zadan i tak niewiele zrozumiał mój mały móżdżek;P

oj cos dziś weny nie mam i nie wiem na kogo powrzucac delikatnie... przepraszam, ale obiecuje poprawe w nastepnym poscie:D tzn, nie mam zamiaru pościć bo (co widać) nie praktykuję tego typu dziwactw, moze lepiej napisze że napisze coś (czy. cokolwiek) następnym razem (najprawdopobniej jutro, lub za kilka dni... w porywach do tygodnia)

kara

normalne wariatki z was:p (ale zaraz... czy wariatki moga byc normalne?;d )